Czystość - to wyrzekanie się miłości małżeńskiej, ale niezamykanie się na życie. Czujemy się posłane do świata, w którym Chrystus stał się człowiekiem, aby otworzyć świat na życie bardziej pełne, na ducha i w nim ofiarować siebie Bogu. Dziewictwo i celibat dla Królestwa Bożego traktujemy jako potwierdzenie godności małżeństwa, jako dwa różne powołania. Bez poszanowania małżeństwa nie może istnieć dziewictwo konsekrowane. Jeżeli płciowość ludzka nie jest traktowana jako wielka wartość dana przez Stwórcę, to wyrzeczenie się jej dla Królestwa Bożego całkowicie traci sens. Świeccy konsekrowani mogą w niepokoju, w świecie, z częstymi upadkami ludzkiej miłości i jej ewentualnymi odchyleniami i wypaczeniami ofiarować miłość bezinteresowną, odkupieńczą.


Ubóstwo ? to uzależnienie się od przełożonych w dysponowaniu dobrami materialnymi przy zachowaniu własności. Nasze zasady stanowią, że każda z nas pracuje zawodowo i utrzymuje się samodzielnie. Wg Zasad standard życiowy określamy jako prosty styl życia i dzielenie się z potrzebującymi i bez tendencji do gromadzenia dóbr materialnych.

Posłuszeństwo ? polega na moralnej zależności we wszystkim od przełożonych. Jego istotę widzi się w dyspozycyjności wobec Woli Bożej, wyrażającej się w znakach czasu, w potrzebach świata i naszych środowisk. Nasze Zasady kładą nacisk na formację sumienia, na troskę o wypracowanie chrześcijańskiej hierarchii wartości i wierności wobec niej, Przyjęcie pośrednictwa Kościoła znajduje wyraz w comiesięcznych, indywidualnych rozmowach z przewodniczącą, z którą omawiamy nasz zwyczajny tryb życia, budżet i wszystkie inne przedsięwzięcia pod kątem realizacji powołania. Przewodnicząca w ważnych wypadkach może się odwołać do złożonego ślubu posłuszeństwa

Konsekracja w instytutach życia konsekrowanego jest zarówno wyłączeniem osoby ze zwykłego funkcjonowania w świecie, jak również całkowitym poświęceniem tej osoby Panu Bogu poprzez profesję rad ewangelicznych. Konsekracja jest równocześnie środkiem, prowadzącym do jego urzeczywistnienia. Dzięki konsekracji realizuje się miłość oblubieńcza w wymiarze trynitarnym pomiędzy powołującym Bogiem a odpowiadającym człowiekiem. Konsekracja i miłość oblubieńcza jest dla mnie darem i zadaniem.

Na zachowywaniu tajemnicy, że należymy do IŚ, że jesteśmy świeckimi konsekrowanymi. Nie informujemy zatem zwykle rodziców, rodzeństwa, (ogólnie rodziny), znajomych, współpracowników, sąsiadów itp. Zdarza się jednak obecnie, że z uzasadnionych powodów odkrywamy się przed rodzicami, kimś z przyjaciół. Trzeba też zaznaczyć, że stopień dyskrecji jest różny w różnych IŚ.
Ma ona służyć przede wszystkim uchronieniu nas od oceny: skoro ona należy do czegoś takiego jak IŚ, to musi tak żyć, nie ma wyjścia, jest to taka obowiązkowa forma, regulamin itp. Chroni więc przed odczytywaniem naszego życia jako czegoś wymuszonego obowiązkiem, przed nieprzychylnym zaszufladkowaniem, przed posądzeniem o brak autentyzmu, przed plotkami itp.
Służy także ułatwieniu kontaktu z ludźmi, którzy (z różnych powodów, obaw, uprzedzeń, niechęci, niewiedzy...) nie chcieliby rozmawiać z ?urzędnikami Kościoła? ? z księżmi, zakonnikami, zakonnicami itp. ?Incognito? można wejść do nieprzychylnych środowisk, w których nawet nie będzie się mówiło o Bogu, a tylko będzie się dawało świadectwo prawego życia.

W przeszłości dyskrecja miała też chronić przed sankcjami politycznymi, milicyjnymi itp. Moim zdaniem z tych czasów zostały też urazy, manifestujące się pewną przesadą w dyskrecji, jej przecenianiem, milczeniem nawet wtedy, gdy byłoby ono zbędne, ukrywaniem się ponad miarę. Przykre doświadczenia przeszłości są prawdą, ale i prawdą są ich urazowe konsekwencje, z którymi powoli trzeba się uporać. Tego aspektu nie należy pomijać!
Jest to, moim zdaniem, cecha charakteryzująca bardzo mocno powołanie IŚ. Bez dyskrecji stajemy się siostrami bezhabitowymi, a przecież tak nie jest. O mojej przynależności do instytutu nie powinien nikt ze środowiska wiedzieć. Mam ostatnio wrażenie, że my same o tym zapominamy. Nie tylko w czasach socjalizmu, ale w każdych warunkach ustrojowych winna być dyskrecja.

Jedną z form są spotkania z kapłanami. Mając świadomość, że najczęściej w konfesjonale dokonuje się rozeznawanie powołania, staramy się dotrzeć do coraz szerszych kręgów kapłanów, ukazując im piękno i istotę naszego powołania.
Inną formą są spotkania z młodzieżą podczas rekolekcji, dni skupienia, spotkań młodych, pieszych pielgrzymek.
Wykorzystujemy również dostępne środki masowego przekazu, uczestnicząc w audycjach radiowych, np. z okazji Dnia Życia Konsekrowanego lub poprzez artykuły w czasopismach religijnych, Internet .
Informowanie indywidualne odbywa się po uprzednim rozeznaniu w uzgodnieniu z przewodniczącą, na ile możemy się odkryć przed kimś i podzielić pięknem własnego powołania

Chrystus pojmował królowanie jako służbę. Chcemy Go w tym naśladować, szukając prawdziwego dobra ludzi, z którymi się spotykamy. Do Chrystusa Króla prowadzi nas Maryja. Tak jak Ona zachowujemy wszystko w ciszy swojego serca i pozostajemy w świecie, jednak całkowicie dla świata nieznane. Nie robimy z naszego oddania życia Chrystusowi żadnego ?hałasu?. Czasem jest to trudne, jak każdy wielki sekret, ale to nasza szczególna ofiara ukrycia